Przenosiny!!

Gulp Gulxx · Gość

Gulpa jakoś nigdy nie podniecały kreaturskie niewolnice ... czy niewiasty , tak , chyba tak to nazywają . Ork jak zwykle podejrzliwy , zachował przytomność umysłu . Zawsze był za logicznym mysleniem . Wolał każdy swój ruch przemyślec dwa razy , no , może trzy . Czasem zdawało by się - miawał przebłyski "świętego" mózgu . I powiedział :
- Ale tu jasno ... - rzekł dumając intensywnie - Czy ta powtorzy... dziewka chce naszą pomoc ? - odwrócił się do kolegów - Przecież wchodziła tylko do jaskini , skąd mamy wiedzieć , czy nie jest tak naprawde Dwugłową Ośmiornicą ? Hmm ? - marszczy czoło - ... Brakuje mi piwa ...- szlochnął .

Estinex z Simirionu · Gość

Bard zmarczył czoło i dumał długo wpatrując się koniec tunelu, który ginął w mrokach, i był niedostępny dla ludzkich oczu . Pochodnie rzucały krwawy blask na podłogę i ściany .

-Wiecie co ? Dla kobitek jestem w stanie chyba zorbic wszystko, ale wchodzenie w mroczny tunel tylko z bardem i nekromantą nie jest chyba najlepszym pomysłem . - popatrzył w stronę Gulpa - Może faktycznie jest pięcionogim, dwugłowym gryfem gotowym Nas wszystkich pożrec ?

Estinex popatrzył na nekromantę i jego mroczną sylwetkę . Z niewiadomych przyczyn poczuł się raźniej .

-Chociaż w sumie z tym nekromantą jestem spokojny o Nas . Nie idę pierwszy . - poczym stanął za plecami nekromanty tak szybko, zanim ten się spostrzegł, że jest na czele pochodu .

<Hitsu poprowadź Nam tą misję, tylko żeby jakaś intryga była, a nie rąbanie mieczem . <; >

Estinex z Simirionu · Gość

<Wybaczcie, że post jeden pod drugim, ale jakoś trzeba to ruszyc . >

Bard pchnął lekko nekromantę i po chwili wszyscy znaleźli się w ciemnym tunelu . Pochodnie rzucały niewiele światła tak, że nie było widac na odległośc dalszą niż kilka metrów . Posadzka była twarda i pewna . Nie natrafili na żadne dziury . "Tu musi byc jakaś cywilizacja - pomyślał Estinex - Tunele duże, przestronne, jakby budowane przez krasnoludy... Wielki Raiffielu ! W co ja się wpakowałem ! Jeśli wyjdę z tego żywy to koniec z dziewkami . Na jakiś czas ma się rozumiec". Nie rzekł jednak nic . Brnęli w ciemnośc w poszukiwaniu pięknej dziewki z blond włosami .

hans1121

Kiedy tak zapuszczali się dalej, usłyszeli spiew i odgłosy zabawy. Gdy mineli zakręt w tunelu ujrzeli przed sobą niezwykły widok..... Otóż w wielkiej grocie płoneło wiele ognisk (każde na 2 metry wysokosci w 10 metrowych odstępach). Wśród nich bawili się ludzie i elfy. Grota była ogromna-przypominała małe miasteczko. W ścianach znajdowały się mniejsze groty wyścielone sianem. Było niezwykle ciepło. Niewiasty i Elfki chodziły w niezwykle skąpych strojach, mężczyźnie zaś przechadzali sie w zwykłych szatach, popijając winem z pucharów.
Trójkę podróżników spostrzegł pewien mężczyzna. Pomimo swojego starczego wyglądu podszedł do nich dość szybkim ruchem.
-Witam mości panowie-powiedział, spoglądając na nich*szczególnie na harfę*)-Widzę, że jesteś cie bardami (zamyślił się) no może nie wszycy, ale jednak.... Chodzcie za mną.
Powiedział, po czym ruszył między ludzi. Ich śpiew i wielka radość dawały sie wam odczuć. Podeszła do waszej grupy młoda elfka, powabnie poruszając swoim ciałem...
-Idziecie...??*spytał starzec*

Estinex z Simirionu · Gość

Bard rozpromienił się natychmiast . Na widok skąpo ubranych kobiet zrobiło mu się gorąco . Wzrokiem szukał blond piękności, która wchodziła do tunule, lecz jej nie zauważył . Zwrócił się do elfki .

-Czy idziemy ? Ależ oczywiście, że idziemy ! - po czym ruszyli na środek komnaty - Przy okazji, nazywam się Estinex z Simirionu, zapewne słyszaliście o mnie - uśmiechnął się próżnie - A to moi przyjaciele: Nectan Herkeris, nekromanta i Gulp Gluxx i jego Kluseczka, zapewne o nich też słyszałeś - uśmiechnął się - Ale widzę, że się bawicie ! Zaśpiewac cos ?

hans1121

Elfka zignorowała dwóch pozostałych towarzyszy Estinexa, po czym powiedziała:
-Tak, tak, zaśpiewaj dla mnie coś ładnego.
Była bardzo....eeeee a, podekscytowana, a jej oczy niezwykle błyszczały, kiedy spoglądała na Estinexa...

(Twoje zadanie: ułuż jakąś romantyczną pieśń, balladę, wiersz. Za to dostaniesz doświadczenie. W końcu jesteś bardem, nie myle się, prawda...???)

P.S. Jakbyś mógł, to nie sciągaj z netu, tylko wymyśl coś sam ;)

Nectan Herkeris · Gość

-Ah, kolejny nie przystosowany trup... znaczy kobieta.- powiedział mag patrząc na nią- po co Ci ona? Idźmy dalej, nie jest Nam potrzebna... - rzekł Nectan spoglądając wymownie... w strone wyjścia.

Estinex z Simirionu · Gość

<Zawsze wymyślam coś samemu . >

Bard skinął lekko głową, wyszedł na środek pewnym krokiem, zmierzył wszystkich uprzejmym wzrokiemi i zaczął recytowac .

Miłości, miłości, miłości ma jedyna
Ta jedna piękna, niezwykła dziewczyna
Piękniej wygląda niźli róża kwitnąca
W urodzie nieprzejednana, pachnąca
Miękka w dotyku jak jedwab
W swej naturze ma powab
I wdzięk naturalny i wspaniały
Za nią wszyscy młodzieńcy latali
Widac ją była z dala, z oddali
Lecz ona swe serce dała temu
Na pewnej łące, dawno temu
I czekała na niego lata, miesiące
Trudno jej było czekac w rozłące
Lecz pewnego dnia przybywa wybraniec
Od razu ukochaną porywa w taniec
Ona piękna jak wiosna
On smukły jak sosna
I życia bez sibie sobie nie wyobrażali
Więc niedługo potem się pobrali
I do końca ze sobą byli
Do końca życia ze sobą żyli
Nawet Ponury Kosiarz rozłączyc ich nie potrafił
Choc groźną kosą celnie oboje trafił
Lecz miłości nie zabił

Bard ukłonił się nisko i zebrał brawa od elfów i ludzi . Był bardzo zadowolony, lecz nie dał tego po sobie poznac . Zwrócił się do Nectana .

-Zobaczysz będzie dobrze . - uśmiechnął się na zachętę .

hans1121

Podczas recytacji wokół barda zebrało się dużo ludzi. Na koniec wszyscy oni głośno wiwatowali. Elfka zemdlała z wrażenia, zabrał ją jakiś mężczyzna.

Statsy:
+4 do Pieśni,opowiadania,legendy,poezja
+1 do inteligencji

<Jestem pod wrażeniem. Mniej wiecej tak będzie wyglądała 1/8 misji, lecz będą się od siebie znacząco różnić. Ach, ty to masz talent....>

Estinex z Simirionu · Gość

Simiriończyk cały czas kłaniał się nisko i dziękował za ciepłe przyjęcie . Był zadowolony . W myślach stwierdził, że trzeba koniecznie zapamiętac ten wierszyk . Może przerobi go jakoś na pisoenkę i razem z dźwiękiem harfy będą zniewalac dziewczęce serca . Nak oniec spytał stojącego obok niego mężczyznę w dłygiej, prostej niebieskiej szacie . Miał około 30 lat i gęste, kędzierzawe włosy, kolorem przypomniające futro niedźiwiedzia .

-A macie tu jakieś piwo ? Jeśli tak to otwórzcie beczki, niech popłyną strumienie piwa !

Po czym skinął głową na Gulpa i powiedział szczerząc zęby .

-Będzie uczta !