Przenosiny!!

Mortor

Mortor szybko Oblał się wodą i zobaczł że jest cały Pokrwawiony.... Podzszedl do jednego ze stworzeń i zapytal -Kim jesteście? -Bestia nie odpoqwiedziała tylko odrzucił Mortora na ścianę jaskini... Motror Pomyślał że w ten sposób tego nie załatwi... Podszesdł Ponownie do Besti I z całej siły Walnoł W śroedek jej ciała (tak jak z tą pierwszą) Znów Betia zaczeła Krzyczeć.... Umarła.... Zrobiłem też tak samo z Drugą... A Gdy doszedłem do jednej z największyvh, pomyślałem że to już nie bęzdie takie łatwe.... Podniosłem z Ziemi Jakąś Błyskotkę Podskoczyłem I wsadziłem Do Oka Besti... Wiedziałem że Betie Te nienawidzą Światła... Podxzedlem do niej I dociołem Jej Macki, poczym Udeżyłem z całej siły w jej Głowe... Strumieniami zaczela się lać Ciemna Krew... Korzystająć z Chwili po zbierałem Kilka mieszków ze złotem z Kościotrupów Myślac że muszę mieć jakąś Korzyść z tej Wyprawy znalazłem jezscze kilka Sztyletów i mieczy poczym załadowałem to wszystko do Wiekiego Wora Który znalazłem u jednego z Kościotrupów.... Jeden z Poległych Wojowników miał jaiś Wisiore... na tym wisiorku była malutka Buteleczka za jakimś dziwnym napojem... Wziołem ją po czym Uciekłem z jaskini do miasta...

Hitsugaya

Worki były puste, a płyn to była zabarwiona woda. Nalge Mortora przeszył straszliwy ból, który rozsadzał go od środka.. to co stało się z innymi...

Mortor

Mortor szybko wYjął z kieszeni jakąś Buteleczke i wypil ją.... Buteleczka dodała mu siły By zbiec na dół....

Hitsugaya

Mortor awansuje na lvl 4-ty!
Siła +4
Zwinność +5

Zaraki Kenpachi

Lolo waraz ze swą towarzyszką zacżał wspinac sie na górę, aby dojść do obozowiska smoków...

Hitsugaya

Zaraki zauważył, że elfka była wyjątkowo szybka i zwinna. W 3 sekundy wdrapała sięna skalnąl półkę, patrząc z pogardą na Zarakiego, który męczył się z dotarciem do niej.

Zaraki Kenpachi

Wszedł chwilę za nią...
- Widzę, że jesteś szybsza od mnie, w sumie byłaś wychowana wśród elfów... - powiedział Zaraki - jesteś bardzo piękna, napewno masz męża...

Hitsugaya

- Nie, nie mam, ale lepiej by było gdyby moje życie mniej cię obchodziło. Nie jestem zachwycona z tej współpracy, pomogę ci dotać się na górę, i na tym nasza znajomość się skończy. - Po czym jednym szybkom skokiem znalazła się na kolejnej skalnej półce.

Zaraki Kenpachi

Zaraki zaraz do niej dołączył.
- Może byśmy się zaprzyjaźnili.

Hitsugaya

Spojrzała na niego dziwnie
- Ja jestem elfem natury, ty nocy. Jedyne co nas łączy to misja dotarcia do smoków. Tyle.
Szybkim ruchem wyjęła sztylek i kilkoma sprawnymi cięciami zniszczyła stadko lovików, które latały nad głową Zarakiego.