Przenosiny!!

Zaraki Kenpachi

Lolo szybko dogonił elfkę
- Może odpoczniemy chwile na skalnej półce?

Hitsugaya

- Czemu nie - Vadhera usiadła na skalnej półce i przyglądał się wschodzącemu słońcu.

Zaraki Kenpachi

Zaraki podsunął się bliżej... odaspnął i powiedział:
- Może zostalli byśmy przyjaciółmi?[/img]

Hitsugaya

- Na jakiej podstawie? - Vadhera zaczęła się dalej wspinać, nie zwracając uwagi na Zarakiego.

Zaraki Kenpachi

- Bo żyjemy już ze sobą truche czasu i zaczęlismy się dogadywac więc....

Hitsugaya

- To nic nie znaczy. Może kiedyś... na razie nie masz na co liczyć.

Zaraki Kenpachi

- Dobra - odpowiedział Zaraki i zaczął wspinać się dalej koło Vadhery na skalnych półkach, zbliżali sie już do krawędzi więć przystaneli na jednych z wystających kamieni.

Hitsugaya

Gdy Zaraki wyjrzał za krawędź, zobaczył, że to jednak nie jest szczyt góry. Wychodziło się na niewielką polanę, na której można odpocząć, jednak góra ciągnęła się nadal ponad chmury.

Zaraki Kenpachi

- Nie mamy czasu na odpoczynek idziemy dalej, chyba że chcesz... - powiedział Zaraki

Hitsugaya

- Tak, chcę - Vadhera położyła się na trawie.
- Czemu ty tak chcesz się ze mną zaprzyjaźnić? To jest jedna misja, na tym nasza znajomość się skończy.